Rozwój korytarzy transportowych w Eurazji jest historycznie związany z lądowym ruchem towarowym między Chinami a Europą w ramach strategii „Pasa i Szlaku”.
Rosja miała być jednym z największych beneficjentów tego szla; Dla Chin i UE taki tranzyt nie ma ekonomicznego sensu: 98% towarów między nimi przechodzi tańszymi i dłuższymi drogami morskimi, a tylko 0,5-1% koleją.
Ale bocznice są ważne geopolitycznie, na wypadek blokady Cieśniny Malakka przez 7. Flotę USA i korków w Kanale Sueskim; Niedawno mieliśmy korek kontenerowca Ever Given który blokował przez 7 dni właśnie Kanał Sueski. W przypadku wojny USA-Chiny szlak 🚋 jest jedyną drogą dla 🇨🇳, aby towary dostarczać i odbierać. Musi być więc z Rosją być dobra spółka co nie? W końcu tyle w TV mówią o sojuszu? Początkowo tak. Dla Rosji był to dobry biznes. Unia Europejska jest jednym z głównych partnerów handlowych Chin, w 2021 r. obroty handlowe między nimi wyniosły 828,1 mld USD. Z czego kawałek tortu wpadał właśnie Rosji dzięki tranzytowi towarów. W latach 2010-2017 tranzyt z Chin do Unii Europejskiej wzrósł 30-krotnie. W 2020 roku wzrosła o 50%. A w 2021 roku wzrosła o kolejne 34%. Dla Kolei Rosyjskich ten rok był rekordowy w historii: przetransportowano 1,76 mln TEU. 
Ale…Chińczycy już 2016 pod wpływem nacisków UE zaczęły zmieniać trasę towarów. Przed aneksją Krymu główna część ładunków tranzytowych ChRL-UE jechała Koleją Transsyberyjską, to już w 2016 roku dwie trzecie wolumenu chińskich kontenerów przeszło przez Kazachstan. Od lutego Chiny jeszcze bardziej ograniczyły tranzyt przez Rosję. Według Vedomosti do września spadła o 35%, a generalnie według prognoz Kolei Rosyjskich w 2022 r. ruch zmniejszy się o połowę. Chińczycy tłumaczą to odejściem z rosyjskich portów dużych morskich przewoźników. I tu jest jeden z wątków które próbowałem odszukać prawie tydzień. 
Do sierpnia obroty kontenerami na Bałtyku spadły o 39%, spadły ładunki węgla, nawozów i drewna. W rezultacie główna część ładunków krajowych trafiła na Daleki Wschód - nowe morskie bramy Rosji. Mówimy o przemodelowaniu całego ruchu kolejowego, gdyż towary które zazwyczaj jechały na zachód   (drewno, stal, węgiel) na stosunkowo krótkich i dobrze rozbudowanych trasach muszą jechać teraz na wschód,aby sprzedać je w Indiach czy Chinach. Wrócimy do tego potem.
Drugą trasą jest Turcja która stała się nowym hubem logistycznym – w czerwcu „rosyjski” reeksport przez nią wzrósł o 46%. Schemat jest taki Turcy w swoich portach przerzucają import do kontenerów małych linii prywatnych i transportują go dalej. Trasy do Turcji przeciążone. Ogólnie cały jedwabny szlak zmienił swoją trasę. Turcy nie tylko pomagają Rosji, ale też Chinom dzięki swoim portom i kolei. Obecnie duża część niesamowicie dobrego biznesu jaki mieli Rosjanie, po prostu ich omija. Nowa trasa wygląda tak.Trasa ta, aby mogła uzyskać przepustowość kolei 🇷🇺 musiałaby zostać rozbudowana i unowocześniona. Dotychczas Rosjanie lekceważyli ten pomysł uważając, że jest on całkowicie bez sensu ze względów finansowych. Natomiast teraz zaczynają się obawiać, że może on wejść w życie.Jest to analogiczna sytuacja do transportu gazu w Europie. Jeśli utworzą się nowe łańcuchy logistyczne w krajach miej odjechanych na punkcie cyklicznego podbijania świata to nie będzie już dla Rosji drogi powrotnej. Stracą ten biznes. Będzie to kolejny który Putin dosłownie spuszcza w kiblu, gdyż wszystkie potencjalne zaangażowane kraje poczuły krew i zrobią wszystko, aby ta alternatywna trasa się utrwaliła, rozbudowała i utopiła kolej transyberysjską. Która jest co śmieszniejsze przeciążona obecnie. Gdyż 🇷🇺jeżeli chodzi o kolej towarową nie tylko traci swoje kontrakty tranzytowe. Zajeżdża również swoje tabory towarowe, transportując broń i amunicję.  Powoduje to niepotrzebną pracę wagonów które jeżdżą nie zarabiając. A każdy pojazd wymaga serwisów i ma określoną żywotność produkcja wagonów spadła w Rosji o 30% w 2022r. Problemy mają również zakłady serwisowe i ogólnie cały przemysł cieżki który teraz jest w dużej mierze absorbowany przez działania wojenne.Tu chciałbym zacząć podsumowanie. Transport zmienił kierunek i wolumen. Obecnie ruch nie jest z 🇨🇳 przez 🇷🇺 do 🇪🇺, a z części europejskiej🇷🇺 do 🇮🇳 i 🇨🇳. Jedzie węgiel, stal, ropa itd. Tymi samymi liniami transportowane są ze wschodnich okręgów broń i amunicja. Wąskie gardło. System kolejowy rosyjski nie był na to przygotowany. Doprowadziło do tego, że transsyberyjska pracuje na granicy swoich możliwości. Szef Ministerstwa Rozwoju Dalekiego Wschodu Aleksiej Czekunkow szacuje brak ładowności na 70-150 mln ton. Klasyczny ruski burdel w dodatku nie przynoszący zysków. Bo transport broni po kraju to koszt. Wysyłka towarów przez cały kontynent azjatycki towarów które schodziły na pniu w Europie za wyższą pewnie cenę to koszt podwójny. A dodatkowo korkują się porty na wschodnim wybrzeżu Rosji, które wcześniej nie były przygotowane do takiego ruchu (morskiego i kolejowego) 

AUTOR: PAN ZEN - TWITTER